Spotkanie XI
12.11.2010

W piątek 12 dnia miesiąca listopada dwa tysiące dziesiątego roku, jak to w każdy piątek standardowo zaczęliśmy modlitwą, jednak ta modlitwa, z resztą jak każda inna nie była standardowa. Była fenomenalna, nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju. Była to liturgia godzin – Nieszpory. Z racji tego, że w tym dniu pakowaliśmy zakupy w sklepie w celu zarobku na rekolekcje i inne wyjazdy, było nas niewiele, więc czas po modlitwie przeznaczyliśmy na krótkie ogłoszenia i rozmowę. O godzinie 18.30 uczestniczyliśmy w Eucharystii, po czym wróciliśmy do naszej kawiarenki, na długo oczekiwaną niespodziankę zapowiedzianą przez naszą kochaną kadrę. Okazało się, że niespodzianką jest sprzątanie kawiarenki. Wszyscy z „wielką radością i zapałem” zabrali się do pracy. Wbrew pozorom było bardzo wesoło. Po zakończeniu porządków kawiarenka lśniła ja nowa. Na końcu dnia czekał nas pogodny wieczór podczas którego rozładowaliśmy swoją nieposkromioną energię w biegu samarytańskim.